Płk Kiszczak
Jeśli o kolor chodzi, nos jest - jaki - jest, nawet na fotografiach sprzed kilkunastu lat. Co do kształtu – może się wydłużać – teoretycznie bez ograniczeń, praktycznie zaś tak...
rozwiń
Jeśli o kolor chodzi, nos jest - jaki - jest, nawet na fotografiach sprzed kilkunastu lat. Co do kształtu – może się wydłużać – teoretycznie bez ograniczeń, praktycznie zaś tak dalece, jak pozwala na to siła ciężkości. Poza tym, nos się zasadniczo nie zmienia. I to zapewne mają na myśli Francuzi, mawiając: “Bóg wybaczy, ludzie zapomną, nos zostanie”.
zobacz wątek