Odpowiadasz na:

Re: a tak sobie bez związku pobazgram

o rzesz... kur wagon
ależ jatka w kojcu się zrobiła
wszystko we krwi
krew w budzie, na sierściach i z pysków kapie
krew na butach
ledwo zdążyłam do nich wpaśćrozwiń

o rzesz... kur wagon
ależ jatka w kojcu się zrobiła
wszystko we krwi
krew w budzie, na sierściach i z pysków kapie
krew na butach
ledwo zdążyłam do nich wpaść
choć jak są w takim amoku, to lepiej tam rąk nie pchać
bo stracić można
sfora na sztywnych nogach chodzi. niedobrze :/
zadziwiają mnie te psy
całkowita łagodność, można im na głowę wejść, za wszarz targać, żarcie z michy wygarniać, na rękach nosić.
ale jak iskra zaskoczy, to pierwotna agresja z nich wyłazi jak z wilków. nawet nie wyłazi, a eksploduje jak wulkan. i lepiej nie stać na drodze zwaśnionych, bo można nieźle oberwać.
małe rude grenlandzkie zlizuje ze wszystkich pysków krew. mi też z rozpędu umyła ozorem okulary. ona ma jakąś taryfę ulgową. jeszcze.
jutro ocenię straty, choć nie lubię tego robić.
jakby mało było problemów

zobacz wątek
16 lat temu
ćma barowa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry