Re: macierzyństwo to ściema
Karolla co innego powiedziec "nie radze sobie i potrzebuje pomocy bo nie mam sily", a co innego miec pretensje do dziecka, ze jest dzieckiem i że robi kupe (o zgrozo!) i płacze...
...
rozwiń
Karolla co innego powiedziec "nie radze sobie i potrzebuje pomocy bo nie mam sily", a co innego miec pretensje do dziecka, ze jest dzieckiem i że robi kupe (o zgrozo!) i płacze...
Rozumiem jak najbardziej mamy, które maja dosc, które nie daja rady, które są zmęczone, głodne i wyglądaja jak idz stąd... Sama sie tak czułam w pewnym momencie :)
Ale z jakiej strony na to nie spojrzeć nie jest to wina dziecka!! I włąsnie to dziecko nie powinno być z tego powodu w jakis sposób "zaniedbywane"
A na forum komentuje się wiele rzeczy bo do tego ono służy
P.S. JA do swojego dziecka cały czas mówie "Ty Mala Glizdo :)
Ale to akurat nie ma nic do rzeczy :)
zobacz wątek