Odpowiadasz na:

Re: macierzyństwo zamiast

Ja "siedzę" w domu juz 4. rok, najpierw było pierwsze dziecko i wychowawczy, potem drugie i znów wychowawczy. Przedtem mieszkalismy w Gdańsku i nie stac nas było na nianię (instytucja... rozwiń

Ja "siedzę" w domu juz 4. rok, najpierw było pierwsze dziecko i wychowawczy, potem drugie i znów wychowawczy. Przedtem mieszkalismy w Gdańsku i nie stac nas było na nianię (instytucja babci/dziadka zajęta i to 500km stąd), teraz mieszkamy poza Trójmiastem i tez nie oplaca mi sie wracać do pracy, bo żłobek+przedszkole+dojazdy to duży wydatek.
Chciałabym już pracować, chciałabym byc wsród ludzi, ale cóż....zycie. Niemniej jednak niczego nie żałuję, zwłaszcza, jak patrzę na swoje dzieci.
A tak na marginesie...ponoć nie mówi się "kura domowa" tylko "housewife" lub "menager domu" :)))

zobacz wątek
13 lat temu
alfowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry