Re: macierzyństwo zamiast
dziewczyny ja łatam codzeinnie do pracy odkąd M skonczyła 6 mcy
i wiecie co ... ja niczego nie trace z jej życia ... bo wracam i spędzam czas z dzieckiem
co Wy pitolicie ??...
rozwiń
dziewczyny ja łatam codzeinnie do pracy odkąd M skonczyła 6 mcy
i wiecie co ... ja niczego nie trace z jej życia ... bo wracam i spędzam czas z dzieckiem
co Wy pitolicie ?? ze niby nie jestem 100% mamą bo do pracy ganiam ?
a żałować to bym żałowała za 10 lat ... jak córa powie "mamo daj na Wranglery" a ja powiem "nie mam, ale mam wspomnienia córuś"
pozatym nie oszukujmy sie ... siedząc z dzieckiem w domu moja głowa wpadła na obroty: dom, dziecko, obiad, zakupy, spacer i tak w kółko
inne rzeczy mnie nie obchodziły ...
idąc do pracy odzyskałam równowagę pomiędzy swoim życiem rodzinnym/ domowy a otoczeniem zewnętrznym
moja matka też pracowała, i tata i jakoś ze mną wsio Ok ... chyba ... :)
a ja nie znosiłam mam koleżanek które nie pracowałay ... idąc do nich tzreba było buty na klatce zostawiać BO DYWANY najwazniejsze ...
zobacz wątek