Odpowiadasz na:

Re: macierzyństwo zamiast

A ja własnie wróciłam po drugim macierzyńskim, usłyszałam od pracowdawcy:nie ma dla ciebie miejsca" - więć dostałam odprawę - likwidacja stanowiska, zaczęłam Szukac przez duże "SZ" i w 3 tygodnie... rozwiń

A ja własnie wróciłam po drugim macierzyńskim, usłyszałam od pracowdawcy:nie ma dla ciebie miejsca" - więć dostałam odprawę - likwidacja stanowiska, zaczęłam Szukac przez duże "SZ" i w 3 tygodnie znalazłam, jeszcze lepszą pracę, którą spełniała moje odiweczne marzenia o stanowisku, za o wiele lepszą kasą i mozliwościami. I nikomu jak na razie nie przeszkadza, że mam dwójke maluchów w domu, a po powrocie do domu - wracam, przeszczęsliwa, bo wpierw przez 8 godzin robie to co lubię, a przez reszte dnia opiekuje się tym co kocham....jestem szczęśliwa.

nie myślę, o tum czy mąż mnie zostawi, czy zginie w wypadku.......bo uważam, że współnie dożyjemy szczęśliwej starości......

ot taka ze mnie optymistyka:)

zobacz wątek
13 lat temu
~majls

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry