rada osiedla

Tez nie wiem. Pisałam do nich dwa razy w sprawie dojscia do kościoła i żadnej odpowiedzi.....

Dodatkowo mają siedzibę na Biologicznej (?);czy rada osiedla nie powinna być na osiedlu?

Po pierwsze: Karczemki to tylko część Kokoszek
Po drugie: obecnie jest to Rada Dzielnicy
Po trzecie: tak, całą kasę, którą za nas otrzymują, przejadają na bankietach...

Jak ktoś z takim podejściem się zwraca, to raczej nie powinien liczyć na jakąkolwiek pomoc

pani kukuryku; a raczej pani nożyce;) ; rada Osiedla Kokoszki po pierwsze nie zajmuje się sprawami karczemek ,kielpina gornego i wszystkiego co jest dalej niz kokoszki; po drugie : na stronie rady Osiedla nie ma zadnych informacji o konkretnych sprawach poza spotkaniem z rudim i jakims historykiem; po trzecie: rada Osiedla głownie dba o rejony biologicznej i swojego budynku(?) niż czegokolwiek dalej( plany zagospodarowania terenu:)) A JAKIE MAM MIEC PODEJSCIE DO RADY OSIEDLA JEZELI OD 8 LAT JAK TU MIESZKAM NIE JEST W STANIE ZAŁATWIC SMIETNIKÓW NAWET?

Jak ktoś szukać nie potrafi, to i nie znajdzie. To typowe u niektórych.

Różne IP pozwalają wątpić czy Kukuryku jest tą sama osobą, ale oba posty są równie idiotyczne... szkoda nawet energii na polemizowanie...

Ok polemika może i idiotyczna ale trudno doszukać się dowodów na to co robi rada na osiedlu karczemki, czy jak ktoś chce wiedzieć coś co dotyczy pieniędzy i urzędu od razu jest blokowany przez operatora, ciekawe czemu.

Nina, jak pisałam dwukrotnie zwracałam sie do rady z pytaniem, nie dostałam żadnej odpowiedzi. Wg mnie nic nie robią i lekceważą mieszkańców i ich problemy. Ręce opadają, gdy ktoś wysuwa argument, że nie dostałam odpowiedzi, bo miałam złe nastawienie do rady... o to mi chodziło.

do czego jest potrzebna rada osiedlowa jeżeli nikt nie wie gdzie się mieści co robi a co najgorsze obraża się gdy trzeba coś pożytecznego zrobić dla osiedla- następne zmarnowane pieniądze.......