Widok
Popieram, Pani Alicja wykonywała mi makijaż permamentny, szybko, niedbale, między czasie cały czas odbierała telefony. Brwi masakra jak na pierwszy raz, kreska górna koszmarna, lewe oko zmieksztalcone, końcówki wywinęła do gory, twierdząć, że jak zejdzie opuchlizna, to się obniżą, zeszła i nic z tego. Piszę tę opinię po [poprawce i jeszcze gorzej, wydepilowała mi połowe brwi, po kolejnych 3 tygodniach brwi zaczęły odrastać pod wykonaną kreską, wyglądam koszmarnie. Do tego mijają 2 miesiące a barwnik jest blady, bladzisieńki. Teraz idę do profesjonalistki po opinię, bo uważam, że ta kobieta jest tylko nastawiona na kasę i robi kobietam krzywdę.!!! Nie polecam.
Hm, gwarantować zadowolenie może jedynie osoba go robiąca, co sugeruje, że wypowiedzi poprzedniczki są ustawione przez właścicielkę, kosmetyczkę czy pracownika salonu Alicja.
Ja zrezygnowałam właśnie z makijażu, Niestety cena jest kusząca, więc wiele młodych dziewczyn podejdzie. Ja jestem matką trójki, dobrze po 30tce, nie będę się ośmieszać - nie stać mnie na taki zawód.
Ja zrezygnowałam właśnie z makijażu, Niestety cena jest kusząca, więc wiele młodych dziewczyn podejdzie. Ja jestem matką trójki, dobrze po 30tce, nie będę się ośmieszać - nie stać mnie na taki zawód.
Pozytywy MUSZĄ być tu ustawione. Korzystałam z oferty groupona za 120 zł górną kreskę. Rynkowo kosztuje to 500zł, więc powinnam być mądrzejsza i ominąć taką ofertę z daleka. Aż wstyd mi się przyznać, że na to poszłam. Salon ODPYCHAJĄCY, zimny. Klientowi się nic nie objaśnia, nie włączy nawet radia. W praktyce wygląda to tak: idziesz do obskurnej nory z wyczuwalnym zapachem stęchlizny, pani kładzie Ci znieczulenie i bez słowa wychodzi na 20 min a ty leżysz tak w zimnie, nawet bez radia z brakiem możliwości otworzenia oczu. Potem Pani przychodzi (u mnie "wysokiej klasy" zaczął się zacinać i (nie znam się na tym) Pani wzięła końcówkę z mikrodermabrazji (tak jej koleżanka poradziła :) ....nie chce mi się już pisać....napiszę jaki będzie efekt po dwóch tygodniach (teraz byłam na korekcie), bo po pierwszym zabiegu, gdy zszedł strupek NIE WIDAĆ BYŁO ZUPEŁNIE NIC!!! Kreskę miałam 1,5 tyg do momentu zejścia strupka. Dla porównania brwi (met. piórkowa, więc delikatna) i usta miałam robione w innym salonie i tam już po pierwszym zabiegu było IDEALNIE. Ale tam zapłaciłam 1200zł...Suma sumarum nawet 120 zł za kreskę na 1,5 tygodnia (a zabieg jest z kategorii nieprzyjemnych) to przesada ogromna.....
Opisuję salon na grunwaldzkiej, bo widziałam, że jest jeszcze salon o tej samej nazwie na chłopskiej.
Opisuję salon na grunwaldzkiej, bo widziałam, że jest jeszcze salon o tej samej nazwie na chłopskiej.