Re: ależ mi się podoba
Ćmo. Napisałem o tym co widzę w tv. Czy myślisz, że za każdym razem będę podkreślał, że miarą jaką mierzę to co widzę w tv i realu jest mój ograniczony subiektywizm, oparty na wrażeniu, opartym na...
rozwiń
Ćmo. Napisałem o tym co widzę w tv. Czy myślisz, że za każdym razem będę podkreślał, że miarą jaką mierzę to co widzę w tv i realu jest mój ograniczony subiektywizm, oparty na wrażeniu, opartym na zmysłach, które są oparte na mojej fizyczności i osobowości: psychicznej, mentalnej i duchowej, która jest oparta w dzieciństwie, którego korzenie należą do moich przodków. Czy dajesz sobie prawo na margines do błędu nadinterpretacji? Jeśli tak-zamilknij, żebyś nie przeczyła samej sobie w imię logiki, tej drugiej Ja. Szczęście i rozwój duchowy to harmonia Ja i Ja lub Jin i Jang, różnie to zwą. Więc w imię obiektywizmu i prawdy zamilknijmy pogrążając się w nirwanie nic nie mówiąc nic widząc i nic nie słysząc, jednocześnie będąc świadomym wszystkiego. Potrafisz tak? Jeśli nie podpowiem, że prawda jest jak światło w witrażowej butelce, każdy na nią patrzy, ale widzi w innym kolorze, zależy z jakie pozycji i z którego kąta patrzy. Możemy się przekomarzać, który kolor jest właściwszy, ale zawsze patrzymy subiektywnie. Ja więcej szczekam niż gryzę i nieubłaganie kończy mi się piwo, które miało na jutro wystarczyć.
zobacz wątek