Re: ależ mi się podoba
Kiedyś w czasach studenckich zakończyliśmy imprezę nad ranem w DSie pijąc 'żmijówkę' przytarganą przez jednego z kumpli w wymiany chińskiej. To była ostatnia wódka, jaka została,a przez gada nikt...
rozwiń
Kiedyś w czasach studenckich zakończyliśmy imprezę nad ranem w DSie pijąc 'żmijówkę' przytarganą przez jednego z kumpli w wymiany chińskiej. To była ostatnia wódka, jaka została,a przez gada nikt nie chciał jej pić. No ale alko ma to do siebie, że się kończy, więc przyszła i kolej na 'żmijkę'. Po degustacji ukonstytuowała się grupa inicjatywna, która doceniając smak wódki udała się (cichcem - he he - przez okno na pobliskie lasy celem wyłapania padalców tudzież innego badziewia z zamiarem zapeklowania tychże w nabytych (w przyszłości) na ten cel butelkach wódki - o ile dobrze pamiętam to chyba baltic, taka niebieska nalepka ze stateczkiem. Łowy zakończyły się niepowodzeniem. Gadziny nie znaleziono nawet jednej, natomiast wskutek pokonywania nierówności terenu przy zachwianej równowadze własnej grupa inicjatywna wytrzeźwiała i mocno niezadowolona w godzianch porannych, tak jakoś koło 7, wróciła do DSu.
zobacz wątek