Re: alimenty
ja jestem, mialm sprawe w lipcu, czekam na druga, pewnie to od sedzi zalezy, ja szczescia nie mialam, stwierdzila ze zawyzylam koszty utrzymanie dziecka, i nie interesuje ja kto zajmuje sie...
rozwiń
ja jestem, mialm sprawe w lipcu, czekam na druga, pewnie to od sedzi zalezy, ja szczescia nie mialam, stwierdzila ze zawyzylam koszty utrzymanie dziecka, i nie interesuje ja kto zajmuje sie dzieckiem ona dzieli koszty na pol!!! pytania to ile zarabiasz i ile wydajesz na dziecko na zywnosc, utrzymanie domu, czy dziecko choruje leki, przedszkole, kosmetyki i na wszystko trzeba miec faktury.
moja sytuacja jest taka ze sama zajmuje sie dzieckiem o czym sedzia nie chciala sluchac stwierdzila ze w gdy dziecko jest w przedszkolu moge pracowac, owszem pracuje ale prace od pon do piatku w godz 8-16 to cud znalesc. ojciec dziecka moze pracowac w godzinach jakich bedzie chcial ma wieksze mozliwosci zarobkowe, ale sadu to nie interesuje. samo przedszkole kosztuje ponad 400 zl ja dostal 500 alimentow, szkoda gadac. POWODZENIA
zobacz wątek