Re: mam zostać chrzestną...
Tak oficjalnie to fakt życia z kimś w tzw. związku niesakramentalnym wyklucza dostęp do niektórych sakramentów. Ale wszystko rozbija się o spowiedź. I tu tkwi problem. Jesli powiesz podczas...
rozwiń
Tak oficjalnie to fakt życia z kimś w tzw. związku niesakramentalnym wyklucza dostęp do niektórych sakramentów. Ale wszystko rozbija się o spowiedź. I tu tkwi problem. Jesli powiesz podczas spowiedzi o ślubie cywilnym to możesz nie uzyskać rozgrzeszenia, nie mieć podpisu na karteczce i lipa. Jeśli nie powiesz, spowiedź w sumie jest z punktu widzenia katolika nieważna. Mojej znajomej w takiej sytuacji ksiądz przy spowiedzi oznajmił, że uzyskanie rozgrzeszenia jest możliwe jeśli zadeklaruje zaprzestanie współżycia z mężem. Odmówiła. Sprawa jest delikatna i zależy od waszego podejścia do spraw wiary. Chrzestni deklarują wyznawanie jej zasad i pomoc rodzicom dziecka w jego katolickim wychowaniu. Zależy jak to rozumiecie.
zobacz wątek