Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe (19)
hej
Joahane moja koleżanka karmiąca używa tych tabletek i nie narzeka. Stosuje je już pół roku. Co do leżenia na brzuszku to jak najwięcej, ale nie ma jakiś limitów. Grunt to częściej, ale...
rozwiń
hej
Joahane moja koleżanka karmiąca używa tych tabletek i nie narzeka. Stosuje je już pół roku. Co do leżenia na brzuszku to jak najwięcej, ale nie ma jakiś limitów. Grunt to częściej, ale krócej żeby maluch się nie denerwował.
Nasz mały ma 2.5 miesiąca i jest duuuużo bardziej aktywny niż jeszcze miesiąc temu. Najbardziej podoba mu się noszenie na rękach, wtedy może podziwiać świat. Poza tym lubi leżeć na macie, bawi się zabawkami-chwyta je i ciągnie, uderza w grające zabawki, macha nogami, leży na brzuszku. Staram się go wszędzie ze sobą nie zabierać co by się przyzwyczajał, że sam też może się trochę sobą zająć i być w pokoju bez mamy.
Dorcia86 pożyć męża!!! ALe Ci się cukiernik trafił-fajnie. Mój z chęcią pojedzie zamówić i zapłaci, ale to też ma swoje plusy.
Nasz mały też tak krótko je-kiedyś 20min a teraz 10min maks, chyba już dzieciaki większe i dlatego.
Happymum super, że tak się fajnie odnalazłaś w roli mamy i że czujesz się szczęśliwa, bo to w życiu najważniejsze. A jak Twoje zdrowie? Już Ci przeszło?
Delie jak ubieram małego dosyć grubo, jakoś po tej chorobie jestem przewrażliwiona. Ma body z długim rękawem i ciepłego polarkowego pajaca w domu i obowiązkowo skarpety bo ma wiecznie zimne stópki. Poza tym najczęściej mały jak nie śpi to leży na macie i boję się że się przeziębi. W nocy śpi w tym samym pod kołderką w swoim łóżeczku. Temp w sypialni 21st. Mały śpi w swoim łóżeczku, karmię go na śpiocha i jakoś się nie budzę w ciągu nocy. JAkoś od urodzenia wszystkie nocki mamy przespane, także zmęczenia nie czuję.
Filipinka z tym gryzieniem to taki etap. Mały się już najadł i dobrze robisz, że odwracasz jego uwagę.
Kolejny dzień super pogody, także jesteśmy uziemieni w domu. Niech się wreszcie ociepli!!!!!
zobacz wątek