Odpowiadasz na:

Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe (19)

hej
happymum oprócz samego ściągania jeszcze podgrzewanie, przechowywanie mleka, mycie butelek i laktatora, wyparzanie. A z piersią nie ma żadnej roboty-wyciągasz i masz. HAppymum nie dasz... rozwiń

hej
happymum oprócz samego ściągania jeszcze podgrzewanie, przechowywanie mleka, mycie butelek i laktatora, wyparzanie. A z piersią nie ma żadnej roboty-wyciągasz i masz. HAppymum nie dasz rady wytrzymać całą noc bez ściągania? Ja odciągam raz dziennie, bo raczej codziennie gdzieś chodzę dalej niż po osiedlu i wolę mieć mleko w pogotowiu niż wyciągać cyca w przedszkolu albo na środku marketu. A z drugiej strony nie będę się jemu podporządkowywać i czekać aż królewicz się obudzi i zje. Zwłaszcza,że z nim bywa różnie. Czasem jak zaśnie zapomina o jedzeniu.
JA ściągam 100ml w 5-7minut, ale ręcznym. Mam laktator medela swing i on ma opcje elektryczną i ręczną,ale po elektrycznej boli mnie cała pierś i brodawki. Także wolę ręcznym, zwłaszcza że szybko idzie i nie boli.
Nasz mały ząbkuje ewidentnie-dziąsełka opuchnięte, ślini się jak smok,boli go strasznie w buzi no i ma lekką biegunkę. NA dole po lewej coś wychodzi.

zobacz wątek
11 lat temu
~mamazosi

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry