Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe (19)
My już po szczepieniu i dobrze, że mąż był ze mną, bo bym nie dała rady psychicznie. Straszne przeżycie, jak mały tak płakał. Pierwszy raz słyszałam taki płacz w jego wykonaniu. I jak do tej pory,...
rozwiń
My już po szczepieniu i dobrze, że mąż był ze mną, bo bym nie dała rady psychicznie. Straszne przeżycie, jak mały tak płakał. Pierwszy raz słyszałam taki płacz w jego wykonaniu. I jak do tej pory, to żadnych reakcji poszczepiennych nie zauważyłam. Chyba że to, że bardziej marudny jest wieczorami i chce na cycu wisieć, ale to w sumie on zawsze chce wisieć na cycu więc nie wiem :)
Delie mój miał takie coś na twarzy i na początku też myślałam, że alergia na coś, ale to trądzik jest i my mu smarujemy buźkę oliwką i teraz jest już lepiej.
zobacz wątek