Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe (19)
Wiecie co to ja nic nie rozumiem... diety nie zmieniłam, nabiału nie odstawiłam, a przyznam się że w pt najadłam się czekolady haha i dziś też... i moje dziecko i w sobotę samo kupkę zrobiło i...
rozwiń
Wiecie co to ja nic nie rozumiem... diety nie zmieniłam, nabiału nie odstawiłam, a przyznam się że w pt najadłam się czekolady haha i dziś też... i moje dziecko i w sobotę samo kupkę zrobiło i dziś... albo jakiś cud...albo te krople zaczęły w końcu działać... teraz nie wiem czy odstawiać dicoflor czy nie... ogłupieje :D ale normalnie radość u mnie pełna z tych dwóch samodzielnych kupek... i jak ja mam iść na specjalizację czy za rok do pracy jak mam taką superaśną córę hahaha a tak szczerze między nami to kurczę dziewczyny zawsze patrzałam na swoje koleżanki które podniecały się swoimi dziećmi jak na wariatki... owszem lubiłam dzieci ale aż tak nic w nich ,,zarąbistego" nie widziałam... dziecko to dziecko...takie było moje zdanie...do czasu aż sama nie zostałam mamą...teraz dała bym się posiekać w drobne kawałki za córkę... i zrobiłam się egoistką bo najchętniej nikomu bym jej nie oddawała... mam nadzieję że i to mi trochę minie... większość z was pewnie od zawsze była fanką dzieci co? czy jest ktoś jeszcze kogo podejście zmieniło się teraz jak ma swoje własne?
zobacz wątek