Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe (19)
Dziewuszki z tym karmieniem naturalnym to jest tak że ponoć każdy dzień jest już drogą do sukcesu i dawką naszych przeciwciał i zwiększaniem odporności organizmów naszych maluszków... i każdy...
rozwiń
Dziewuszki z tym karmieniem naturalnym to jest tak że ponoć każdy dzień jest już drogą do sukcesu i dawką naszych przeciwciał i zwiększaniem odporności organizmów naszych maluszków... i każdy dzień, tydzień , miesiąc to już taka nasza szczepionka dla naszych słodziaków... natknęłam się w wielu publikacjach i książkach medycznych z teorią że karmienie piersią jest skarbem ale rok karmienia daje dziecku porządny zastrzyk odporności... jakoś specjalnie nikt tego nie uzasadniał...tyle tylko że przez rok nasz pokarm zmienia wartość i przechodzimy przez wszystkie pory roku, różne infekcje różne przygody i tym samym damy więcej przeciwciał... przeciwko różnym wiruskom...
My chyba po malutku zwalczamy katarek...eh mam nadzieję że sobie pójdzie i na tym się zakończy historia z chorowaniem.... :(
zobacz wątek