Odpowiadasz na:

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Katya trzymam kciuki, żeby wada okazała się do pokonania i żeby wszystko skończyło się dobrze.

Mąż niedawno położył małego do łóżeczka żeby ten sam zasnął, a miał oczy jak 5 zł, ale... rozwiń

Katya trzymam kciuki, żeby wada okazała się do pokonania i żeby wszystko skończyło się dobrze.

Mąż niedawno położył małego do łóżeczka żeby ten sam zasnął, a miał oczy jak 5 zł, ale póki co jest cicho, więc może się uda i zaśnie :)

Od paru dni mały jest taki wesolutki, siedzi w leżaczku i się cieszy ze wszystkiego i bardzo mało płacze, także może jakiś odwrotny skok rozwojowy przeżywa.

Co do karmienia, to u mnie różnie to wygląda i czasem piersi są nabrzmiałe, a są dni kiedy miękkie. Nie wiem czemu tak się dzieje, bo Wojtek je w miarę regularnie, średnio 6 karmień wychodzi.

Mamolistopadowa mam to samo, co do "dobrych rad" od innych, a to że leżaczek jest zły, a to że z nim wychodzimy po szczepieniu, albo, że czapeczka jest zła itp. A najbardziej mnie wnerwia jak każą nam chrzcić dziecko, bo wtedy będzie spokojnie i będzie z nim można do ludzi wychodzić. Jakby chrzest był lekiem na całe zło. Już mi się nawet nie chce tłumaczyć, bo nic nie dociera :)

zobacz wątek
11 lat temu
filipinka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry