Idziesz na usg prenatalne prywatnie? Ja byłam na skierowanie w przychodni na jagiellońskiej w Gdańsku i dostałam jakiś mini opisik po tym badaniu. Zaniepokojona wysokim tętnem płodu poszłam (2 dni...
                        rozwiń                    
                    
                        Idziesz na usg prenatalne prywatnie? Ja byłam na skierowanie w przychodni na jagiellońskiej w Gdańsku i dostałam jakiś mini opisik po tym badaniu. Zaniepokojona wysokim tętnem płodu poszłam (2 dni później) jeszcze raz prywatnie (w Gdyni) i dostałam masę zdjęć, określoną na 80% płeć (w przychodni lekarz nic nie widział) i bardzo długi opis, określający ryzyko wystąpienia wad genetycznych itd... Na dodatek obsługa cudownie miła. Już któryś raz przekonuję się o gigantycznej różnicy między badaniami NFZ a prywatnymi... A przecież płacimy składki, więc ta opieka zdrowotna nam się należy  :(
A co do przesądów... Ja chciałabym coś już zacząć dzidziusiowi kupować, mam pod nosem fajne sklepy, ale ponoć za wcześnie nic "nie można" kupować, bo się kusi los :P  W inne przesądy też nie wierzę, jak np. że nie można nosić łańcuszków :P 
Wczoraj wyczytałam, że jak się używa samoopalacza, to dziecko się urodzi z ciemną karnacją :D Hahaha!  
Dziewczyny, a czytacie blog "mamaginekolog"?  Ja obserwuję ją na facebooku, ma bardzo fajne artykuły i filmiki. Polecam, bo często tak życiowo opowiada, nie tylko medycznie.
                    
                    zobacz wątek