Odpowiadasz na:

Re: mamuski dzieci niepelnosprawnych

Dzien dobry w ponury czwartek :)

Jolaa nie ma co podziewiać, każda matka daje swojemu dziecku co może najlepszego, a że my musimy trochę więcej to nic znaczącego w naszych oczach... rozwiń

Dzien dobry w ponury czwartek :)

Jolaa nie ma co podziewiać, każda matka daje swojemu dziecku co może najlepszego, a że my musimy trochę więcej to nic znaczącego w naszych oczach :)

Jadźka, mój ma opinie z PPP o dysleksji, dysgrafii i dysortografii. W orzeczeniu tez o tym nie piszą. Tak więc w szkole funkcjonuje i orzeczenie i opinia z PPP. Tylko ja robiłam w 1 klasie, a potem w 4 klasie i teraz w 6 jest ono też ważne i ma na egzaminach po 6kl chyba o 30 minut wydłuzony czas pisania i nie biora pod uwage błędów w ocenie ogólnej. Co roku nie muszę miec nowej opinii z PPP..

A co do pedagogów... u nas sa ok, szczególnie w szkole, duzo babka zrobiła dla młodego i mi duzo pomogła. /Więc tu nie narzekam, ale jak to sie mówi...nie można miec wszystkiego ;p

zobacz wątek
13 lat temu
Alex78

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry