Ta skłonność ciężarnych do remontów to się chyba nazywa syndrom "wicia gniazda" :) Ja z chęcią bym zmieniła tapetę w sypialni, ale boję się o tym na głos powiedzieć , obecna była...
Ta skłonność ciężarnych do remontów to się chyba nazywa syndrom "wicia gniazda" :) Ja z chęcią bym zmieniła tapetę w sypialni, ale boję się o tym na głos powiedzieć , obecna była zakladana w sierpniu, także mój mąż by się złamał :)
zobacz wątek