U mnie tez hormony szaleją i nie mogę czytać o chorych dzieciach, bo nie daję rady. Co do warsztatów, to byłam w Gdyni, ale nie dotrwałam do końca. Strasznie niewygodnie było :P i za długo :P . rozwiń
U mnie tez hormony szaleją i nie mogę czytać o chorych dzieciach, bo nie daję rady. Co do warsztatów, to byłam w Gdyni, ale nie dotrwałam do końca. Strasznie niewygodnie było :P i za długo :P .
A ja mam pytanie, w co sie ubieracie? Na warsztatach dziewczyny fajnie wyglądały z brzuszkami, a ja mam wrażenie, ze wyglądam tragicznie. Spodnie z poprzedniej ciazy są za duże. Spodnie sprzed ciazy za małe. Nie mogę dostać żadnej sensownej tuniki w rozsądnej cenie. Mam sukienki, ale do latania po dworze z dzieckiem to tak średnio :P. Ostatnio w h&m mierzyłam spodnie, ale nie miały miejsca na pasek i już przy przymiarkę widziałam, ze podczas chodzenia będą sie rolowac. Moje włosy to jak zawsze tragedia i im nic już nie pomoże :P. Ale może można sie jakoś sensownie ubrać, aby wyglądać jak człowiek a nie łachman :P
zobacz wątek