Re: mamy listopadowo- grudniowe cz 3
Mamuski!
Przywiozłam Wam trochę rodyjskiego słońca!
Mąż zabrał mnie na pierwszą rocznicę ślubu do Grecji... :)
W hotelu, którym byliśmy było bardzo dużo brzuchatek i to w różnych...
rozwiń
Mamuski!
Przywiozłam Wam trochę rodyjskiego słońca!
Mąż zabrał mnie na pierwszą rocznicę ślubu do Grecji... :)
W hotelu, którym byliśmy było bardzo dużo brzuchatek i to w różnych stanach zaawanasowania :) Także nie ma co się obwawiać podróży, chyba że ciąża jest zagrożona.
Było też sporo rodzin z dzieciaczkami takimi 5-6 miesięcy. A słońce paliło okrutnie. Ja leżałam na plaży pod parasolem i tak się trochę opaliłam :)
Lot zniosłam dobrze, baby się troche ruszało jak za długo siedziałam skulona, widocznie mało miejsca miało.
U mnie USG połówkowe dopiero 30 czerwca, i już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć co ma między nogami!
zobacz wątek