Re: mamy listopadowo- grudniowe cz 3
hej... z tymi samolotami to różnie...u mojej kuzynki źle się skończyło, może to zbieg okoliczności ale ja się jakoś boje, lekarze nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić dlaczego straciła...
rozwiń
hej... z tymi samolotami to różnie...u mojej kuzynki źle się skończyło, może to zbieg okoliczności ale ja się jakoś boje, lekarze nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić dlaczego straciła dziecko, był to 25 tydz.. Moje kumpele latają w ciąży i jest wszystko oki. Pewnie złożyło się mnóstwo czynników.
Jakoś mnie dzisiaj głowa boli...
Mi też marzy się urlop z mężem i córeczką.
zobacz wątek