Re: mamy listopadowo- grudniowe cz 3
no tak sobie pomyśłalam, że na logikę powinnaś mieszkać w Gdyni mając takie preferencje ;)
Ja też bym chciała na Zaspie ale mąż twierdzi, że to mrzonki bo nie ogarniemy tego...
rozwiń
no tak sobie pomyśłalam, że na logikę powinnaś mieszkać w Gdyni mając takie preferencje ;)
Ja też bym chciała na Zaspie ale mąż twierdzi, że to mrzonki bo nie ogarniemy tego logistycznie :/ Pewnie ma rację, zwłaszcza, że ostatnie dziecko urodziłam po 40 minutach od pierwszego niedużego skurczu...
Ale hm, po dwóch porodach w Redłowie mam mieszane odczucia co do tego miejsca. Pierwszy był w Pucku i było cudownie, ale teraz nie wchodzi to w grę ze wzgledu na odległość. I szkoda.
zobacz wątek