Re: mamy listopadowo- grudniowe cz 3
Ja pierwszego synka rodziłam w Wojewódzkim,męczyłam sie pół nocy i pół dnia ze skurczami ale poród był lekki,naturalny i szybki..wody odeszły i w 20min urodziłam...A drugi poród z oksyc. to...
rozwiń
Ja pierwszego synka rodziłam w Wojewódzkim,męczyłam sie pół nocy i pół dnia ze skurczami ale poród był lekki,naturalny i szybki..wody odeszły i w 20min urodziłam...A drugi poród z oksyc. to masakra...szybko poszły skurcze,nie naturalne,nie mogłam ich policzyć według wzoru....i było mi trudno urodzić,teraz wolałabym rodzić bez oksyc. sama,swoimi siłami i według natury...
zobacz wątek