Re: mamy listopadowo- grudniowe cz 3
Hej. Ewka, to troszke mnie zasmuciłaś :|. Ja na wszystkie wizyty chodziłam sama, w zasadzie u dr, lapinskiej bylam 2 razy i raz w invicta. W invicta chyba z 15 minut oglądałam dzidziolka, bylo to...
rozwiń
Hej. Ewka, to troszke mnie zasmuciłaś :|. Ja na wszystkie wizyty chodziłam sama, w zasadzie u dr, lapinskiej bylam 2 razy i raz w invicta. W invicta chyba z 15 minut oglądałam dzidziolka, bylo to tak fajne. No, a teraz umowilam sie do lapinskiej, bo maz w domu i chcialby zobaczyć maluszka. Będzie trochę przykro, gdy zapłacę jej 150 zl, a ona nie raczy pokazać mi bobasa, nawet po to, aby zmierzyć, zważyć itp. Trudno, nie wyjdę z gabinetu, dopoki nie poświęci nawet 2-3 minut na usg.
zobacz wątek