Re: romans ?
Sory Madia. To było do Ka. To Ka. chyba coś poplątała! Pewnie, że nie mówiłaś nic o "odbijaniu"...
A co do platonicznej zdrady. To mnie chyba najbardziej ostatnio GRYZIE. Myślę sobie, że tak...
rozwiń
Sory Madia. To było do Ka. To Ka. chyba coś poplątała! Pewnie, że nie mówiłaś nic o "odbijaniu"...
A co do platonicznej zdrady. To mnie chyba najbardziej ostatnio GRYZIE. Myślę sobie, że tak właśnie mnie zdradza mój facet.
Chyba skok w bok bez zaangażowania bolałby mnie mniej, niż takie emocjonalne zaangażowanie się w stosunku do innej kobiety. Świadomość, że oni są sobie bliżsi, że więcej ich łączy i lepiej się rozumieją.
Gdybym miała 100% pewności, że mój facet tak się właśnie gdzieś zaangażował, to natychmiast bym od niego odeszła.
Ale póki są same obawy i podejrzenia, to nawet nie ma sensu o tym gadać, bo przecież i tak się nie przyzna!
Ale ta kobieca intuicja... Ta naprawdę potrafi dać w kość. Psychicznie jestem już WYKOŃCZONA!
zobacz wątek