Potwierdzam. Rozmawiając przez telefon (czas COVID-a), płacąc tak dużą kwotę za zespół, widząc tak złożoną umowę można byłoby się spodziewać, że to zespół wysokiej klasy. Nie mam tutaj absolutnie...
rozwiń
Potwierdzam. Rozmawiając przez telefon (czas COVID-a), płacąc tak dużą kwotę za zespół, widząc tak złożoną umowę można byłoby się spodziewać, że to zespół wysokiej klasy. Nie mam tutaj absolutnie pretensji do kompetencji wokalnych czy instrumentalnych. Natomiast zespół definitywnie ma problem:
- z "wyczuciem" czego potrzebują goście na parkiecie (pomimo wybranych preferencji, które zostały zignorowane)
- z obsługą konferansjerską i prowadzeniem jakichkolwiek zabaw (brak inwencji twórczej, brak wyczucia smaku)
Miało być wesele stonowane, bez niezręcznych momentów natomiast odbiegało od przyjętych założeń. Prawdopodobnie do imprez firmowych mogą się nadawać, natomiast do wesel nie brałbym ich w ciemno. Proponuje pojechać, posłuchać, a szczególnie sprawdzić ich pod kątem obsługi konferansjerskiej albo po prostu zrezygnować z tej części i zatrudnić kogoś innego w zamian.
zobacz wątek