Indywiduum podające się za tomasza dobroczka powinno stać się obiektem zainteresowania prokuratury, urzędu skarbowego i psychiatrów w celach dydaktycznych. Wykupiłem w "szkole nurkowania argonaut" kurs nurkowania. Za każdym razem kontakt z w/w to był show zakompleksionego faceta (?), który nigdy nie potrafił być punktualnie w biurze, nie szanował czasu czekających klientów, był chamski - w niewybredny sposób monologował sobie na temat klientów, nie dopuszczał nikogo do głosu oraz co najważniejsze okazał się zwykłym złodziejem - przez pół roku próbowałem się umówić na zajęcia praktyczne po zdanej części praktycznej, za każdym razem byłem odsyłany - "niech Pan przyjdzie za miesiąc/kilka tygodni, bo teraz nie ma zajęć/ nie ma tylu chętnych itp, żeby w końcu dowiedzieć się, że upłynął już mój czas i generalnie mogę się gonić, przy czym usłyszałem, że mam problem z logiką. Wyszło na to, że zapłaciłem ładnych kilkaset złotych za DVD z pirackim filmikiem i kilka skserowanych kartek. Mieć takie coś za instruktora, czy nie daj Boże za partnera w nurkowaniu - nie do pomyślenia. OMIJAJCIE Z DALEKA !!!