Tak jak "~k~" napisała Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Psycholodzy często mówią żeby w takiej sytuacji gdy "on" robi się agresywny i jest pod wpływem alkoholu jak najszybciej wyjść z mieszkania....
rozwiń
Tak jak "~k~" napisała Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Psycholodzy często mówią żeby w takiej sytuacji gdy "on" robi się agresywny i jest pod wpływem alkoholu jak najszybciej wyjść z mieszkania. Dlaczego nie wezwałaś policji? Jeśli będzie Ci wstyd wezwać pomoc to będzie tylko gorzej. Masz małe dzieci!!! Musisz dbać o ich bezpieczeństwo i swoje. Wzywasz policję,zabierają drania. Potem jest niewiadoma i strach. Wróci i będzie poprawa (jak dobrze trafi to mu wpitzielą i może poukłada się w głowie) albo będzie to samo. Mój kuzyn miał moment picia. Jego żona jak on tylko zaczynał fikać (nie bił) dzwoniła po policję.Mają 2 dzieci. Wytrzeźwiałka, założyła od razu niebieską kartę. Uratowała swoje małżeństwo. Kuzyn się ogarnął bo wiedział,że ona sobie nie pozwoli a teraz jak widzi kogoś w taki stanie to nie wierzy ,że on tak mógł chlać.
zobacz wątek