Od ponad roku jesteśmy z chłopakiem stałymi bywalcami w "Sempre" nad Motławą. Jednak pizza z tamtych czasów była miękka, pełna smaku, delikatna, rozpływająca się w ustach- po prostu przepyszna i najlepsza jaką dotąd jedliśmy. Jednak Po ostatniej wizycie ( lipiec 2015) zmieniły się kelnerki i pizzermani. Zaprowadzono nas do brudnego stolika, przy którym nie miało się ochoty nic jeść. Dostaliśmy pizzę spaloną i twardą. Dziwiliśmy się, że z tak doskonałej pizzy zmieniła się ona w twardego gniota, którego nie dało się kroić. Dodatkowo na drugi dzień mieliśmy "problemy żołądkowe". Dodatkowo mała uwaga odnośnie pizzermana w dredach. Zastanawiam się jak osoba z tak długimi włosami może pracować bezpośrednio przygotowując jedzenie? Uważamy to za bardzo niehigieniczne.. Może warto by pomyśleć o nakryciu głowy dla tego pana? Kiedyś bez wahania polecilibyśmy to miejsce jednak po ostatniej wizycie radziilibyśmy się zastanowić.