Odpowiadasz na:

Re: obchód po porodzie - kwestia techniczna ;)

W Wejherowie codziennie zaglądali, technicznie wyglądało to tak, jak dziewczyny napisały, tzn- najpierw przychodzi położna i mówi, że za 10 minut obchód, pomagała posprzątać nam salę, wszystko... rozwiń

W Wejherowie codziennie zaglądali, technicznie wyglądało to tak, jak dziewczyny napisały, tzn- najpierw przychodzi położna i mówi, że za 10 minut obchód, pomagała posprzątać nam salę, wszystko musiało być czyściutkie i równiutko ułożone, a my bez majtek :)
Potem lekarz przychodził i sprawdzał, czy wszystko jest ok.

zobacz wątek
14 lat temu
yecath

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry