Z Ukraińcami było tak: jakiś ku..wa janusz zapragnął piwa za 1,3PLN i zapytał obsługę gdzie takowe znajdzie. Niestety trafił na przybysza z Ukrainy i nie dowiedział się gdzie te cuda natury może...
rozwiń
Z Ukraińcami było tak: jakiś ku..wa janusz zapragnął piwa za 1,3PLN i zapytał obsługę gdzie takowe znajdzie. Niestety trafił na przybysza z Ukrainy i nie dowiedział się gdzie te cuda natury może znaleźć. Zamiast stulić pysk i samemu poszukać, ewentualnie zapytać polskojęzyczną część personelu, to nie, bo ku..rwa on ŻĄDA wiedzy na temat lokalizacji procentów za psie grosze. Skoro mu się nie udało, to napisał do mediów i tak poleciało z góry, że w Baninie zatrudnia się pracowników bez podstawowej znajomości języka jedynie słusznego. Tym sposobem mamy personel polskojęzyczny, ale niewydolny :)
Z innej beczki - pozdrawiam serdecznie cały personel banińskiej Biedronki i życzę wszystkiego dobrego.
zobacz wątek