Re: błąd w polisie OC... proszę o pomoc
O kurcze... tego się nie spodziewałam... Więc wina nie leży po mojej stronie?
Co prawda, babka wszystkie dane spisywała z dowodu rejestracyjnego. Nawet mnie o pojemność silnika nie zapytała....
rozwiń
O kurcze... tego się nie spodziewałam... Więc wina nie leży po mojej stronie?
Co prawda, babka wszystkie dane spisywała z dowodu rejestracyjnego. Nawet mnie o pojemność silnika nie zapytała. Ale ja już ze złości obgryzałam paznokcie, że niezbyt wnikliwie sprawdziłam tę polisę.
zobacz wątek