Re: bliźniaki i mamusie bliźniaków?
Dziękuję bardzo za wasze odpowiedzi :)
Rzeczywiście całkiem sporo widzę podwójnych wózków (niestety w mojej okolicy zazwyczaj pchanych przez babcie albo nianie), więc gdzieś te...
rozwiń
Dziękuję bardzo za wasze odpowiedzi :)
Rzeczywiście całkiem sporo widzę podwójnych wózków (niestety w mojej okolicy zazwyczaj pchanych przez babcie albo nianie), więc gdzieś te podwójne mamy muszą się ukrywać:) Będać w ciąży wydawało mi się jasne, że podczas jednego ze spacerów NA PEWNO spotkam jakąś inną bliźniaczą mamę i sobie pogadamy,a tu 3 miesiąć mija i nic.
Ja karmię piersią i do tej pory, żeby podać żelazo na koniec dnia dawaliśmy jeszcze butlę z żelazem. Zastanawiałam się tylko czy rzeczywiście istniała konieczność skoro morfo chłopcy mieli ładną, nie byli też wcześniakami. Niestety po jakimś czasie zaszła istotna zmiana w pieluchach chłopców i uznaliśmy, że to od tego. Dodatkowo, nie wiem jak Wasze dzieci znosiły żelazo (actiferol), ale moi wydawali się trochę bardziej rozdrażnieni. W tym tygodniu mam zrobić morfologię i żelazo - zobaczymy jaki jest poziom i co dalej.
zobacz wątek