Gratkowicze, ludu niemalże wymarły ;)
Korzystając z wysoko rozwiniętej techniki, która dotarłą nawet na leśną woodstockową polanę przesyłamy pozdrowienia z gorącego jak zwrotnik raka Przystanku Woodstock 2004. Jedynie o północy jest...
rozwiń
Korzystając z wysoko rozwiniętej techniki, która dotarłą nawet na leśną woodstockową polanę przesyłamy pozdrowienia z gorącego jak zwrotnik raka Przystanku Woodstock 2004. Jedynie o północy jest nieco chłodniej, acz tumany kurzu unoszące się przy kilkudziesięciometrowej scenie i tak nie dają odetchnąć. Oj jutro będzie się działo...
zobacz wątek
21 lat temu
~Mała ekipa gratkowa