Odpowiadasz na:

Re: brak kandydatów na chrzestnych

też sie teraz grubo zastanawiam nad chrzestnymi, w naszym otoczeniu nie ma nikogo kto by sie nadawał. I nawet nie chodzi o te kościelne wymogi. Nie ma nikogo kto chciałby być, kto mógłby się... rozwiń

też sie teraz grubo zastanawiam nad chrzestnymi, w naszym otoczeniu nie ma nikogo kto by sie nadawał. I nawet nie chodzi o te kościelne wymogi. Nie ma nikogo kto chciałby być, kto mógłby się sprawdzić, komu zależałoby na tym dziecku, kto chciałby poświęcić czas i przyjąć na siebie ten bądź co bądź obowiązek. Nie mam pojęcia co z tymi chrzestnymi będzie... No ale chciałabym żeby dziecko chrzestnych miało, skoro starsza siostra bedzie miała chrzestnych to tak trochę głupio żeby drugie dziecko nie miało. A może dać tych samych co wtedy? Ale czy będą chcieli? Czy to nie za dużo? Nie chce zeby się zgodzili tylko dlatego, że nie chcą odmawiać.

zobacz wątek
13 lat temu
~Bimka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry