Odpowiadasz na:

Re: brak kandydatów na chrzestnych

Ja też biorę pod uwagę znajomych i nie widać odpowiednich osób. Jakoś nie wyobrażam sobie proszenie "byle kogo" tylko po to żeby odstał swoje w kościele. Bycie chrzestnym ma jednak jakiś ciąg dalszy.

Ja też biorę pod uwagę znajomych i nie widać odpowiednich osób. Jakoś nie wyobrażam sobie proszenie "byle kogo" tylko po to żeby odstał swoje w kościele. Bycie chrzestnym ma jednak jakiś ciąg dalszy.

zobacz wątek
12 lat temu
Yooki

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry