Re: brak kandydatów na chrzestnych
pada tu argument, że chrzestni są po to, by gdy rodziców zabraknie zaopiekowali się chrześniakiem
trochę odrealniony pomysł moim zdaniem, bo przecież w takich wypadkach sąd rozstrzyga o...
rozwiń
pada tu argument, że chrzestni są po to, by gdy rodziców zabraknie zaopiekowali się chrześniakiem
trochę odrealniony pomysł moim zdaniem, bo przecież w takich wypadkach sąd rozstrzyga o rodzinie zastepczej i zwykle to dziadkowie bywają najbliższą rodziną dziecka; oczywiście nie chcę rozwijać tego tematu, bo jest on obszerny, tylko tak trzeźwym okiem patrząc na ten argument, przyszło mi to do głowy...
ja widzę rolę chrzestnych tak - mają wspierać nas w wychowaniu Małej w wierze katolickiej, poprzez dawanie przykładu swoim stylem życia;
przy decydowaniu się na konkretne osoby rozmawiałam o swoich oczekiwaniach, co polecam, aby uniknąć rozczarowania :))
u nas uroczystość dopiero przed nami; akurat tak się złożyło, że chrzestna uwielbia swoją chrześnicę i sama chce uczestniczyć w jej życiu, chrzestny pojawiać się będzie tylko przy okazjach prezentowych, oboje czynni katolicy
zobacz wątek