Re: brak seksu...
dodi to Ci powiedział ten specjalista?
Ja się z tym nie potrafię pogodzić...
Mój mąż też położy się na plecach i uważa, że to wystarczy, moje fanaberie że są pocałunki- to go obrzydza i...
rozwiń
dodi to Ci powiedział ten specjalista?
Ja się z tym nie potrafię pogodzić...
Mój mąż też położy się na plecach i uważa, że to wystarczy, moje fanaberie że są pocałunki- to go obrzydza i jest niehigieniczne- już się pogodziłam z przegraną w tym punkcie. To że ma ręce i może mnie dotykać- jak uzyskam zaszczyt dotyku, to jestem wniebowzięta. No i o każde zbliżenie muszę stoczyć walkę, żeby było...
Tacy właśnie potrafimy być - to smutne ale prawdziwe.
zobacz wątek