Re: cala ta filozofia oparta jest na Kancie
Nie wiem, rzadko jezdze rowerem, a nigdy z kolcami. Wiem ze samochody jezdza po syberyjskich rzekach po lodzie, na tych samych oponach co latem (gdy miela bloto)
Ale mialem rzadka...
rozwiń
Nie wiem, rzadko jezdze rowerem, a nigdy z kolcami. Wiem ze samochody jezdza po syberyjskich rzekach po lodzie, na tych samych oponach co latem (gdy miela bloto)
Ale mialem rzadka okazje pojezdzic na ruskim motocyklu do wyscigow po lodzie. Bylo milo (>150kmh) nim na postoju nie walnalem lydka o opone.
Ziom na samochodzie w oponach z kolcami na asfalcie omal nie zginal (ocalila go klatka, szelki i kask, a furka na zlom) bo kolce na asfalcie sie slizgaja jak ***. Nie wiem jak rowerowe, ale samochodowe siur. To samo czuje z lancuchami i jak tylko konczy sie lod i snieg trzeba je zdjac, by zyc.
.. nie wciskaj ze sa niezbedne.
zobacz wątek