Re: budujecie/kupujecie na kredyt?
Diablica daj sobie spokój :), w Polsce za klasę średnią (mylone ze średnią pensją) uważają się ci, którzy mają 2,5 czy 3 tys. na rękę - i myślą, że złapali kogoś za nogi, będą wiecznie zdrowi i...
rozwiń
Diablica daj sobie spokój :), w Polsce za klasę średnią (mylone ze średnią pensją) uważają się ci, którzy mają 2,5 czy 3 tys. na rękę - i myślą, że złapali kogoś za nogi, będą wiecznie zdrowi i będą dostawać tylko podwyżki + gwarancję zatrudnienia. Spaliło się mnóstwo a liczba lawinowo rośnie. Ktoś kto ładuje się w kredyt na 30 lat jest zwyczajnie niespełna rozumu, powodzenia ze spłatą 1500-2000 zł miesięcznie w wieku np. 55 czy 60 lat - pamiętajcie, że jeżeli nie jest się lekarzem czy prawnikiem, to tracąc pracę po 40-tce jest się na rynku pracy już wrakiem, bez szans na nową pracę.
Do tych niby gospodarnych za 4500 zł - czym się odżywiacie ? To takie podstawowe pytanie. Odkładacie 500 zł, przedszkole i kredyt i rachunki to 2000 zł. Zostaje więc 2000 zł na "fajne życie" - rozumiem, że za tę kwotę tankujecie bak do pełna, ubezpieczacie auto, kupujecie niepryskane produkty, do tego jakieś knajpki, narty, hobby, itp. ? Cóż, możecie mówić, że zdrowo się odżywiacie, itp. - dla jednego dobrym autem będzie wypierdziany Passat dla drugiego np. Mercedes,dla jednego zdrowe będzie mięso z marketu, dla drugiego te z nieszprycowanej świni. Chcąc naprawdę dobrze się odżywiać, to trzeba liczyć minimum 1500 zł na 2 osoby. Więc jeżeli za 2000 zł się zdrowo odżywiacie, tankujecie, ubezpieczacie, urlopujecie, hobbyzujecie, itp. - to ja wysiadam. No, ale tak jak mówiłem - niektórym się wydaje, że są klasą średnią, tak niektórym się wydaje, że za 2 tys. mają super życie. To jest po prostu najzwyklejsza przeciętność.
zobacz wątek