Re: budujecie/kupujecie na kredyt?
Każdy ma inny sposób bycia i życia. Ja nie mam samochodu i świetnie mi z tym... urlopuje się na Kaszubach we domku (po rodzicach)nad jeziorem a nie w Egipcie czy Tajlandii. Codziennie gotuje...
rozwiń
Każdy ma inny sposób bycia i życia. Ja nie mam samochodu i świetnie mi z tym... urlopuje się na Kaszubach we domku (po rodzicach)nad jeziorem a nie w Egipcie czy Tajlandii. Codziennie gotuje własne obiady, kupuję ubrania w necie i 2000 zł (po odliczeniu raty kredytu) w pełni mi wystarcza na życie i jeszcze zostaje (mam 5 letnie dziecko). Nie będę się przypisywać do żadnej klasy, bo znam swoją własną wartość. I nikt nie będzie mi mówił kim jestem na podstawie moich zarobków i mojego kredytu. Żenujące. Ale to typowe dla Polaków. Przechwalanie się a forum anonimowo.
zobacz wątek