Re: budujecie/kupujecie na kredyt?
m. nie wiesz albo nie chcesz wnikac w koszt kredyu bo po co sie dolowac jak juz sie ma kredyt.
Roznica pomiedzy wynajmem i kredytem jest duza w niemal kazdej plaszczyznie, moj post odnosil...
rozwiń
m. nie wiesz albo nie chcesz wnikac w koszt kredyu bo po co sie dolowac jak juz sie ma kredyt.
Roznica pomiedzy wynajmem i kredytem jest duza w niemal kazdej plaszczyznie, moj post odnosil sie do postu sssq, jesli wezmiesz kredyt na 30 lat bez wkladu wlasnego , rowne raty np na 250tys to przez 9 lat do kieszenibanku pojdzie duzo wiecej kasy (same odsetki) niz sssq wydal na wynajem.
Paradoksem jest to ze banki zarabiaja nawiecej na najbiedniejszych, bo tylko tacy biora kredyt na 100% na 30 lat bez zamiaru wczesniejszej splaty, takie osoby maja najwieksze prowizje, marze i roznego typu niepotrzebne ubezpieczenia.
I najbardziej przykre jest to ze placa 3krotna wartosc mieszkania a mysla ze zlapali p. Boga za nogi bo dostali kredyt i pocieszaja sie rozprzestrzeniajac slogan "wole placic bankowi za swoje", banki powinny wam placic prowizje za gloszenie takiej propagandy
zobacz wątek