Re: być może komuś się przyda-forum AVEN
Dwa dni temu stary, gruby pryk porysował mi samochód zajeżdzając drogę, taka całkiem niegroźna stłuczka, wina była jego, wysiada z samochodu i zaczyna na mnie wrzeszczeń, "Babo jak jeździsz,...
rozwiń
Dwa dni temu stary, gruby pryk porysował mi samochód zajeżdzając drogę, taka całkiem niegroźna stłuczka, wina była jego, wysiada z samochodu i zaczyna na mnie wrzeszczeń, "Babo jak jeździsz, kupiła taka prawo jazdy
i teraz szaleje, do garów a nie na ulicę", myslałam ze mu zaraz przejdzie i mnie przeprosi więc milcząc wysiadłam, a on jak mnie zobaczył to zaczyna dalej "zobacz co zrobiłaś z moim samochodem (rzeczywiście jechał jakimś lanosem i wgiął mu się caly bok, no ale wina była jego), za dupę samochód dostała i teraz ludzie mają przez taką problemy" to tez przemilczałam, i mowie do niego że spiszemy protokół i oświadczy że wina była jego i koniec sprawy, a ten jakby oszalał, nic nie podpisze, wina nie jego i sobie odjechał. Wezwałam wiec policję.
Dzisiaj był finał tej sprawy, policja ukarała go mandatem, podpisał oświadczenie o jego winie, w sądzie ma sprawę o ucieczkę z miejsca wypadku i dostał tyle punktów karnych że będzie musiał zdawac prawo jady jeszcze raz.
Dlatego spoko nigdy nie wiadomo ile kiedyś komuś przyjdzie zapłacić za głupie gadanie, pewnie gdyby nie te wyzwiska to w ogóle bym nie zgłaszała bo na moim samochodzie były drobne rysy i olałabym to.........
zobacz wątek