Re: całe życie pomagam innym, dlaczego mi nikt nie pomaga??
nieprawda--sama się wielokrotnie zastanawiałam dlaczego tak jest-
i dochodze do wniosku,ze pomagać trzeba z ROZUMEM
po prostuczesc ludzi uważa -,ze im się należy
oni maja gdzies...
rozwiń
nieprawda--sama się wielokrotnie zastanawiałam dlaczego tak jest-
i dochodze do wniosku,ze pomagać trzeba z ROZUMEM
po prostuczesc ludzi uważa -,ze im się należy
oni maja gdzies to ,ze trzeba tez ogladac się na innych
sa egoistami i wysysaczami
z drugiej strony -jeśli to tylko miałas wyciagniecta reke-NAWET IM DO GŁOWY NIE PRZYJDZIE ŻE TEZ MOZESZ MIEC KRYZYS
bo ty przecież jesteś alfa i omega-taki człowiek z zelaza
to boli-i rozumiem ciebie doskonale
odczuwa się ogromna samotność
ja tez nie chce żadnej wzajemności ani wdziecznosci
po prostu jak mam problemy--to nikogo nie ma
a jak już się tym pochwale-to patrza jak na kłamczuche ,idiote
jakbym powiedziała cos w stylu "jestem z marsa"
kiedyś taki jeden fajny ksoadz powidział na kazaniu[ja ich nie słucham ale czasem zdarzy się madry kaznodzieja)---TRZE BA UMIEC BRONIC INNYCH I ...SIEBIE
i do tego doszłam wniosku--nie można zaniedbywać siebie
dawac tyle innym żeby nigdy nie mieć zalu o wzajemność
poza tym -jeśli biora dużo----to ZAWSZE ja to sprawdziałm NA TYLE NIE ZASŁUGUJA-po prostu dajemy się robic w bambuko
i CZAS LUDZI WOKÓŁ ODUCZYC TEGO
tak zwyczajnie i bez złosci i zalu
jak mi to mój były maz kiedyś w końcu odkrył karty mówiąc--"dajesz się to cie robie w balona..to normalne zachowanie!"
tak wlasnie myśli duza czesc ludzi
wiec taknaprawde wzmacniamy ich chamstwo i roszczeniowość!
przemysl -czy nie mam racji?
czy w większości przypadków ty sama nie napraszałas z się ze swoja pomocą i powinnas była wziazc chociaż "przysługa za przysługę--bo było ich na to stać
tylko jęczeli
jak ja oczy otworzyłam --to zdumiona byłam swoja naiwnoscia
---
ale
czesc z ludzi potrzebuje bezinteresownej pomocy
----
jeśli mogę cie wesprzeć mój mail---aisia1@wp.pl
zobacz wątek