Re: całe życie pomagam innym, dlaczego mi nikt nie pomaga??
no i otóż to...
właśnie udowodniłaś, że pomagając bezinteresownie tak naprawdę pomagasz interesownie- by mieć także na kogo liczyć w potrzebie.
zaspokajasz tym także...
rozwiń
no i otóż to...
właśnie udowodniłaś, że pomagając bezinteresownie tak naprawdę pomagasz interesownie- by mieć także na kogo liczyć w potrzebie.
zaspokajasz tym także swoją własną wrodzoną próżność (którą posiada każdy człowiek). bardzo rzadko się zdarza, że ludzie są altruistami...zwykle pomoc innym to de facto pomoc własnemu samopoczuciu...zdecydowanie lepiej nam jak pomyślimy "o, pomagam w życiu w ten albo inny sposób" bo podnosi nam to samoocenę, ego, sprawia, że czujemy się lepsi.
jakiś czas temu zapisałam się do dawców szpiku kostnego...czy zależy mi na tym, żeby obca mi osoba przeżyła kiedy umierają ich tysiące w każdej sekundzie...? nie. wiem, że przez to ja będę czuła się lepiej bo uratowałam komuś życie...bo ktoś zawdzięcza swoją dalszą egzystencję właśnie mojej skromnej osobie...bo to ja mogłam zrobić coś wielkiego niewielkim kosztem.
tak, pomagając podświadomie chcemy także liczyć na innych kiedy my ich potrzebujemy...ale często zdarza się tak, że ludzie lubią pomoc otrzymywać...a później z jej udzielaniem już jest gorzej... taka tam...społeczna znieczulica ;)
zobacz wątek
10 lat temu
~ciachozkremem