Nie rozumiem waszych narzekań. Rozsądny człowiek najpierw prosi o oprowadzenie po obiekcie, przygląda się uważnie, pyta o szczegóły, analizuje grafik zajęć, cenniki. Uczestniczy w zajęciach próbnych. Orientuje się w możliwościach dojazdu! Potem dokonuje decyzji - podpisuje umowę albo nie podpisuje. Czy wy umawialiście się z klubem na czlonkostwo poprzez Allegro czy o co biega? Ja podpisałam umowę osobiście, świadomie i dobrowolnie i nie zamierzam teraz obsmarowywać klubu czy jego szefa za cokolwiek. NIkt mnie nie zmusza do odwiedzania tego obiektu. Zajęcia są rewelacyjne, kadra miła i profesjonalna. Nigdy nie doświadczyłam chłodu ze strony recepcjonistek/stów, a wręcz byli zawsze pomocni, uśmiechnięci i szczerze życzliwi. To nie jest raj na ziemi tylko klub fitness. Każdy czlowiek i każde miejsce ma jakieś wady, grunt to się na nich nie skupiać. Tam się ludzie jeździ ćwiczyć a nie szukać dziury w całym!