Re: chomik albo szynszyl
Ja mam dwoje dzieci i szynszyla mam odmienne zdanie. Dzieci muszą zaakceptować to że nasz "szyszuś" to nie pluszowy misio:), a co do długości ich życia to moim zdaniem to ich wielka zaleta...
rozwiń
Ja mam dwoje dzieci i szynszyla mam odmienne zdanie. Dzieci muszą zaakceptować to że nasz "szyszuś" to nie pluszowy misio:), a co do długości ich życia to moim zdaniem to ich wielka zaleta (pamiętam jak sama przeżywałam śmierć moich zwierzątek jako dziecko).
Moje dzieci dbają o szynszyla, karmią go, zmieniają mu piasek- uczą się co to znaczy być za kogoś odpowiedzialnym.
Jednak faktycznie utrzymanie szynszyla kosztuje niewątpliwie więcej niż chomika czy świnki morskiej.
A może królik miniaturka:)? - z własnego dzieciństwa wspominam najmilej:) (a miałam chomika, świnke morską, królika i białe myszki)
zobacz wątek